Na wojenkę poszli chłopcy
Same co największe zuchy
Choć żołnierski fach im obcy
Wrogów gniotą tak jak muchy.
W bój ochoczo idą razem
Choć tysiące kul wciąż śmiga,
Gromkim wiedzie ich rozkazem
Kompanijny wódz "Szeliga".
Wojsko dzielnie maszeruje
Wrogów zmiata, wrogów sprząta
Nikt ich nigdy nie luzuje
To kompania jest dziewiąta.
Jasne oczy, śmiałe twarze
W ręku granat, plastik, lonty,
Zmiata wróg, gdzie się pokaże
Kompania numer dziewiąty.
Huk dział głuszy nieustannie
Gdy wprzód mknie Armia Krajowa,
Każdy myśli o swej pannie
Czy wierności mu dochowa.
O to drżą bezwzględnie wszyscy
Cwaniak, czy ostatni frajer
Wysocy, czy bardzo niscy
"Szumski", "Szymura" czy "Szajer".
Wojsko dzielnie maszeruje...
Palą się mury Warszawy
Walą ciężkie granatniki,
A o nowy laur sławy
Walczą dzielne żołnierzyki.
Czas nie płynie, ale leci
Z wroga czyszczą wszystkie kąty,
A w tym dziele wzorem świeci
Kompania numer dziewiąty.
Wojsko dzielnie maszeruje...
Słowa: Kazimierz Weloński "Korwin"
Cofnij